
Jarocin Festiwal to jedno z najbardziej wymagających wydarzeń pod względem projektowym, głównie ze względu na jego bogatą, wieloletnią historię oraz kulturowe znaczenie. Jego korzenie sięgają lat 70., a na przestrzeni dekad stał się symbolem niezależności, wolności artystycznej i buntu wobec rzeczywistości PRL. To nie tylko festiwal muzyczny, ale także fenomen społeczny – przestrzeń, w której młodzież mogła wyrażać swój sprzeciw wobec ówczesnego systemu, tworząc alternatywną rzeczywistość na przekór narzuconym ograniczeniom. Jarocin odegrał kluczową rolę
w kształtowaniu polskiej sceny muzycznej, stając się kolebką dla wielu legendarnych zespołów. Współczesne projektowanie identyfikacji wizualnej tego wydarzenia to balansowanie między pielęgnowaniem jego dziedzictwa a nadawaniem mu nowoczesnego charakteru, który przyciągnie kolejne pokolenia odbiorców.
w kształtowaniu polskiej sceny muzycznej, stając się kolebką dla wielu legendarnych zespołów. Współczesne projektowanie identyfikacji wizualnej tego wydarzenia to balansowanie między pielęgnowaniem jego dziedzictwa a nadawaniem mu nowoczesnego charakteru, który przyciągnie kolejne pokolenia odbiorców.
Jednym z kluczowych wyzwań było zmierzenie się z rosnącym napięciem wśród wieloletnich fanów festiwalu, którzy z dystansem podchodzą do jego ewolucji – zarówno w kontekście line-upu, jak i samej przestrzeni wydarzenia. W komentarzach na mediach społecznościowych regularnie pojawiają się głosy nostalgii, wskazujące na większą autentyczność wcześniejszych edycji oraz sentymentalny powrót do czasów młodości uczestników.
Głównym aspektem projektu było dla mnie zaprojektowanie komunikacji wizualnej, która w nienachalny sposób nawiązuje do bogatej historii festiwalu. Aby oddać
ducha dawnych lat, nawiązaliśmy współpracę ze Spichlerzem Polskiego Rocka
– filią Muzeum Regionalnego w Jarocinie, gdzie uzyskaliśmy dostęp do unikalnych archiwalnych materiałów. Zdobyte fotografie, plakaty i dokumenty stały się fundamentem dla nowoczesnej identyfikacji wizualnej, w której przeszłość łączy się
z współczesnym designem.
ducha dawnych lat, nawiązaliśmy współpracę ze Spichlerzem Polskiego Rocka
– filią Muzeum Regionalnego w Jarocinie, gdzie uzyskaliśmy dostęp do unikalnych archiwalnych materiałów. Zdobyte fotografie, plakaty i dokumenty stały się fundamentem dla nowoczesnej identyfikacji wizualnej, w której przeszłość łączy się
z współczesnym designem.









Kluczowym elementem identyfikacji wizualnej stały się surowe, analogowe tekstury – rozdarcia, ślady farby,
taśmy klejące, papiery i rastry. Te zabiegi miały przywołać skojarzenia z archiwalnymi materiałami spontanicznych form promocji. W projektach do mediów społecznościowych, takich jak grafiki artystów czy posty informacyjne, każdy element został zaprojektowany indywidualnie, z unikalnym charakterem. Zależało mi na kreowaniu treści, które nie tylko przyciągają uwagę, ale także budują emocjonalną więź z odbiorcą – poprzez humor, lekkość i estetykę nawiązującą do autentycznego, buntowniczego ducha festiwalu.
taśmy klejące, papiery i rastry. Te zabiegi miały przywołać skojarzenia z archiwalnymi materiałami spontanicznych form promocji. W projektach do mediów społecznościowych, takich jak grafiki artystów czy posty informacyjne, każdy element został zaprojektowany indywidualnie, z unikalnym charakterem. Zależało mi na kreowaniu treści, które nie tylko przyciągają uwagę, ale także budują emocjonalną więź z odbiorcą – poprzez humor, lekkość i estetykę nawiązującą do autentycznego, buntowniczego ducha festiwalu.




W projektach plakatów sięgnęliśmy po kultowe fragmenty utworów, które od dekad rezonują z publicznością Jarocina. Były one pomostem między pokoleniami – dla starszych uczestników stanowiły sentymentalny powrót do dawnych edycji festiwalu, a dla młodszych były sposobem na odkrywanie historii polskiego punk rocka. Teksty tych piosenek na trwałe wpisały się w świadomość wielu Polaków, budząc silne emocje i wspomnienia. Wykorzystując je w materiałach promocyjnych, staraliśmy się nawiązać do tej autentycznej więzi
Na terenie festiwalu planowaliśmy nawiązać do idei nostalgii i wspólnego przeżywania historii. Uczestnicy mieli otrzymywać „bilety” w formie archiwalnych kart festiwalowicza, na festiwalu znaleść się miały stoiska oferujące zrobienie irokeza
czy punkty piercingu, a na płotach ogradzających teren festiwalu znalazły się
banery prezentujące zdjęcia z poprzednich edycji Jarocin festiwal.
czy punkty piercingu, a na płotach ogradzających teren festiwalu znalazły się
banery prezentujące zdjęcia z poprzednich edycji Jarocin festiwal.

Na terenie festiwalu planowaliśmy nawiązać do idei nostalgii i wspólnego przeżywania historii. Uczestnicy mieli otrzymywać „bilety” w formie archiwalnych kart festiwalowicza, na festiwalu znaleść się miały stoiska oferujące zrobienie irokeza
czy punkty piercingu, a na płotach ogradzających teren festiwalu znalazły się banery prezentujące zdjęcia z poprzednich edycji Jarocin festiwal.
czy punkty piercingu, a na płotach ogradzających teren festiwalu znalazły się banery prezentujące zdjęcia z poprzednich edycji Jarocin festiwal.











Dodatkowymi projektami, które zostały mi zlecone, była m.in. nowa strona internetowa festiwalu Jarocin. Moim zadaniem było zaprojektowanie elastycznego układu strony, który zachował charakterystyczne kolory festiwalu, jednocześnie umożliwiając organizatorowi łatwą modyfikację treści na potrzeby każdej kolejnej edycji. Strona, stworzona we współpracy z HighFive Studio, zyskała nowoczesny
i funkcjonalny wygląd.
i funkcjonalny wygląd.
Oraz montaż i animacje materiałów SM,
które można zobaczyć na profilach festiwalu
które można zobaczyć na profilach festiwalu